Zainspirowane „Opowieściami z Narnii” opowiadanie napisane przez Michała Serwę z klasy 4b w ramach Międzynarodowego Dnia Języka Ojczystego.
Pewnego razu Król Piotr, Królowa Zuzanna, Król Edmund i Królowa Łucja pojechali na przejażdżkę konną. Bardzo lubili wspólne wyprawy. Tego dnia wybrali się do wschodniej części lasu, gdzie jeszcze nie byli. Jechali przez gęsty bukowy las i dojechali do pięknego wodospadu. Zatrzymali się by odpocząć i podziwiać widoki. Nagle Piotr powiedział:
– Zobaczcie coś jest w tamtych krzakach? Dzieci poszły tam i zobaczyły jedno, małe, zielono-białe jajko.
Łucja powiedziała: Bardzo podoba mi się to jajko. Czy mogę je zabrać?
– Tak, możesz je zabrać, bo widać , że jest stare i samo – powiedziała Zuzanna.
Dzieci zabrały jajko i pojechały do swojego zamku. Łucja położyła swój skarb przy kominku. Po pięciu dniach Piotr usłyszał dziwne stukanie. Zapytał rodzeństwo:
– Słyszycie? Co to może być?
– Dochodzi to z kominka – odpowiedziała dziewczynka.
Podeszli do jajka, które zastukało jeszcze trzy razy. Pękło i dzieci zobaczyły małego smoka. Miał on szare oczy, zieloną skórę i białe skrzydła. Patrzył się na dzieci, a one na niego. Dzieci powiedziały:
– Jesteś bardzo ładnym smokiem! Smok radośnie pokiwał głową.
– Ten smok nas rozumie? – zapytał Edmund.
– Chyba tak – odpowiedziała Zuzanna, a smok znowu pokiwał głową.
Władcy Narni wychowali smoka, który ich bronił i opiekował się nimi. Wspólnie się bawili. Byli przyjaciółmi. Żyli długo i szczęśliwie.